top of page
  • Kinga Glińska

Pieśń kochanka

Użyłem znów tych samych słów,

co uraziły Twoje imię, droga.

Użyłem tych samych dróg,

nie pamiętając o zakrętach.


Widziałem.

Śmiałaś się z jego żartów.

Słyszałem.

Cicho gardzisz mą mimiką, ruchem, gestem.

Dlaczego ty wciąż obok, gdy

łzy płyną szczere?

Ty znasz przecież moją prawdę.


Użyłem znów tych samych słów,

co uraziły Twoje imię, droga.

Użyłem tych samych dróg,

nie pamiętając o zakrętach.


Zaufałem więc innej.

Sama mi radziłaś: "Zerwij innej kwiatki".

Dlaczego złe słowo kierujesz w moją stronę?

Czyż nie robię tego przez twą namowę?


Użyłem znów tych samych słów,

co uraziły Twoje imię, droga.

Użyłem tych samych dróg,

nie pamiętając o zakrętach.


fot. @glinska_ag / @industria.jpeg

Comentários


bottom of page